Nasz komfort na stoku to nie tylko
dobry sprzęt. Dzięki odpowiednio dobranej odzieży również
możesz poczuć większą swobodę i radość z jazdy. Nie pozwól,
aby ograniczały Cię niewygodne ubrania, uczucie nadmiernego chłodu
lub przegrzanie. Ubrania do jazdy na nartach czy desce mają być tak
dobrane, abyś szybko o nich zapomniał. Ważne, abyś dobrał je
odpowiednio do warunków, w jakich będziesz jeździć. Kurtka,
którą zabierasz w Alpy, niekoniecznie sprawdzi się w
bytomskich Dolomitach, na sztucznie przygotowanym stoku.
Bardzo ważne, aby nasze ubranie nie
przemakało. Za wodoodporność odpowiada membrana. Jednak im mniej
przepuszczalna, tym mniej przepuszcza też powietrza. Trzeba się
więc zastanowić, w jakich warunkach będziemy jeździć. Jeżeli
planujemy jedynie niedzielne wypady na beskidzkie stoki,
najmocniejsza membrana być może nie będzie nam potrzebna.
Najpopularniejsze membrany używane w
ubraniach dla narciarzy rekreacyjnych charakteryzują się zwykle
wodoodpornością rzędu 5000 mm i oddychalnością 5000 g. Są to
parametry w zupełności wystarczające do jazdy rekreacyjnej, a
membrana jest tańsza. Przy silnych opadach takie kurtki narciarskie mogą już jednak przeciekać. Gore Tex i inne dobre
membrany mają parametry około 20 000 mm i 20 000 g.
Wiadomo, że im lepsza kurtka
czy spodnie narciarskie, tym wyższa cena, a membrana jest jest
podstawowym składnikiem, podnoszącym wartość odzieży. Nie
musimy jednak inwestować majtku, jeżeli jeździmy rekreacyjnie, w
łatwiejszych warunkach. Wtedy wystarczy kurtka już za ok, 300 zł z
membraną 5000/5000. Spodnie to koszt do 100 zł.
Pamiętajmy również o
dodatkowych elementach odzieży, jak bielizna termoaktywna
odprowadzająca pot czy chroniąca przed zimnymi powiewami opaska na
twarz. Rękawiczki powinny być ciepłe, ale umożliwiające pewne
trzymanie kijków. Siła tkwi w szczegółach. To od nich
zależy nasza swoboda na stoku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz